sobota, 13 października 2012

Kiedyś dostanę szału... Chcę tego psa na wytawy !


Najbardziej chciałabym lundehunda, niby wygląda jak kundel, ale jest na prawdę śliczny. Do tego występuje tylko w Norwegii, więc jak na razie jestem zmuszona z niego zrezygnować mimo, iż łatwo byłoby go sprowadzić do Polski, jednakże w tym kraju  nie ma wystaw tej rasy, a nie mam czasu ani nic, aby tułać się teraz na wystawy za granicę ; (






 Brak możliwości hodowania tego psa nie oznacza jednak, że zrezygnuję z innych ras : ).
Rasy na które mam chrapkę i, które odpowiadają moim wymaganiom to :
       pinczer miniaturowy

sznaucer miniaturowy
welsh corgi pembrokewelsh corgi cardigan
Foksterier krótkowłosy
parson russel terrier
staffordshire bull terier
schipperke


Nie wiem jeszcze, na którego psiaka padnie decyzja, ale najwcześniej będzie to mniej więcej za jakieś pół roku dopiero ;/

poniedziałek, 8 października 2012

Zmiana planów...

 Jak na razie odkładamy decyzję zakupu psa może na przyszły rok, może na dwa. Jak na dziś dzień od trzech tygodni jestem posiadaczką węża zbożowego, więc nie mogę na razie pozwolić sobie na psa :).
Odsyłam was do bloga o moim nowym podopiecznym : http://wazzbozowykaa.blogspot.com/

Co by napisać... Z Shelmą zaczęłam zacieśniać więzy... Bardziej wychodzi to samo z siebie, gdy odprowadzam chłopaka na przystanek, a nie chce mi się dwustu metrów wracać samej xd.
 Ruda robi postępy. Na drugim spotkaniu polubiła Krzyśka. Teraz, gdy wracamy razem do domu to wita się z nim ,a mnie omija. Jednak śpi i podążą nadal dziennie za mną. A teraz humorek  z dziś dzień. Siedzę sobie grzecznie na kanapie w salonie z Krzyśkiem. Piję barszcz czerwony. Trzymam kubek, a ruda podchodzi i mi nosem od spodu kubek w górę. Oczywiście ja biało-brązowa bluzka, a barszczyk na niej. Szybko na górę do łazienki, a ta biegnie za mną i mera ogonem...:D
A teraz fotki :